I poleciałam do łazienki zrzucić z siebie piżamę i ogarnąć się , bo gdzie w takim stanie się pokazać aż wstyd. Przebrałam się, umyłam i lekko pomalowałam oczy. Dziś zrobiłam sobie kreski na oczach. Wyszłam z łazienki była 8. Zeszłam na dół a babci już buszowała w kuchni. Była Rannym Ptaszkiem taki to się chyba mówi. pocałowałam ją w policzek i poszłam ogl TV, a za chwilę babci przyniosła mi herbatę i jedzenie. Posiedziałam 2 godziny przed TV i komputerem również. Miałam zadzwonić do Justina ale jakoś wyleciało mi z głowy . O 10 wyszłam z domu . Z domu babci do szkoły miałam na nogach jakieś 30,40 minut, a autobusem jakieś 10. Ale postanowiłam się przejść. Doszłam akurat na długą przerwę. No to chwile pogadałam z panią wychowawczynią a potem poszłam na stołówkę ale tu nie ma takiej jak u mnie w Atlancie. Pogadałam chwile z koleżankami i poszłam na parapet. Na parapecie siedzieli Fabian , Ornelia, Dawid, Kamil, Ola, Michał, Kacper, Daniel,Bartek, Maciek i Grzesiek. Zobaczyli mnie zanim podeszłam Fabianowi i Orneli już mordki zaczęły się cieszyć tak jak mi. Podeszłam przywitałam się ze wszystkimi i do końca przerwy gadaliśmy o pierdołach. Haha znaczy dla nas to były sensowne rzeczy. Ale nie ma co musiałam spotkać dziewczynę za którą wcześniej jakoś nie przepadałam i ona za mną zresztą też. Patrzyła się jak by ducha zobaczyła może pomyślała se że ma zwidy haha niezłe. Do końca lekcji zostałam ze stara klasą. Po lekcjach z Ori i Fabianem poszliśmy do naszej ulubionej knajpki . Miała iść z nami Paulina jeszcze ale miała umówioną wizytę u kosmetyczki i miała się potem dołączyć . Zanim zdążyłam coś zamówić zadzwonił do mnie Justin :
- Hej kochanie - powiedział
- Cześć , no co u was słychać ?
- Nic ciekawego jutro muszę jechać do LA na dwa tygodnie bo będę miał kilka koncertów i nagrywanie jeszcze teledysku do piosenki . A u ciebie jak ?
- Czyli prawdopodobnie się nie zobaczymy jak wrócę ? U mnie wszystko ok właśnie siedzimy z Ori i Fabianem w kawiarni i się świetnie bawimy.
- No właśnie chyba nie . Tak mi przykro. Pozdrów ich. - w jego głosie wcale nie było słychać że jest mu przykro. Porażka
- Szkoda muszę kończyć. Pa kocham cię i tęsknie -rozłączyłam się i nie byłam jakaś zadowolona że jedzie do LA bo się nie będziemy widzieć 3 tygodnie no po prostu super. Ale w końcu to gwiazda więc nie mogę być zła o to że ma koncert . Moje myślenie przerwała mi Ori ;
- Ej nie zatapiaj nam się tak zakochańcu - zaczęła się lekko śmiać
- Haha wiesz muszę. Macie pozdrowienia od Justina. - uśmiechnęłam się lekko.
- Dziękuję - powiedzieli chórem . Naszą rozmowę przerwał telefon od taty. :
- Tak ? -zapytałam
- Kochanie my jedziemy z babcią do szpitala do dziadka, wrócimy za dwa dni bo dziadek jest przewożony do Gdańska na operacje Pieniądze zostawiłem ci w szufladzie.
- A nie mogę jechać z wami ?
- Nie kochanie przykro mi. I żebym nie zastał bałaganu jak wrócę. Pa kochamy cię - rozłączył się a ja byłam lekko przybita przez kilka minut, bo co jeśli operacja się nie uda ? Przecież od niej zależy życie dziadka. Boże Emi debilko co ty gadasz . Wszystko będzie dobrze. Fabian zauważył że coś jest nie tak od kąt zaczęłam gadać z Justinem a potem z tata :
- Coś się stało ? - zapytał
- Nie nic
- Przecież widzę.
- Nie będę widziała się z moim chłopakiem przez 3 tygodnie tylko telefon. Ale to nie jest najważniejsze. Mój dziadek ma jutro operacje od której zależy jego życie - z oczu pociekły mi łzy. Fabian z Ornelia przybliżyli się do mnie i mnie przytulili . Przyszła Paulina przywitałam się z nią a z resztą się pożegnałam i wyszłam z kawiarni. Ruszyłam w stronę domu. Z torby wyciągłam słuchawki podłączyłam do telefonu puściłam piosnkę mojego chłopaka ' One less lonely girl ' . Otworzyłam drzwi i rzuciłam klucze na blat stołu w kuchni.Rzuciłam się na kanapę. Byłam taka zmęczona właściwie niczym i wgl była dopiero godzina 14:30. Przespałam się i wstałam dopiero o 16. Czyli wcześnie.Sprawdziłam telefon miałam 10 nieodebranych połączeń i 5 wiadomości. Więc sprawdziłam wszystko . Dzwonili do mnie Fabian , Justin , Nicola i Chris. Trzy wiadomości od Fabiana typu : '' Wszystko w porządku ? '' , '' Dlaczego nie odbierasz ? '' i '' Może wpadniesz do mnie o 18 jeśli nie masz planów '' odpisałam mu '' Ty wpadnij do mnie mam wolną chatę i nie mam co robić. Możesz zostać nawet na noc. czekam ;* '' jedną wiadomość od Niki '' Odezwij się debilu '' i jedną od Justina '' Może łaskawie odbierzesz ten telefon? '' Zadzwoniłam do Justina :
- Halo - powiedział
- Hej kochanie
- Hej - powiedział jakimś nie fajnym głosem
- Coś się stało ?
- Nie, czemu nie odbierałaś ode mnie ?
- Spałam a raczej nie czuwam kto do mnie dzwoni na telefon.
- Spałaś czy raczej zajmowałaś się ..
- Się kim ?
- Nie ważne.
- Wiesz co nie potrzebnie do ciebie dzwoniłam elo . - i nacisnęłam czerwoną słuchawkę.Położyłam się na kanapie , przytuliłam do miśka , okryłam się kocem i zaczęłam ogl telewizję . O 18 wbił Fabia. przywitałam się z nim , usiadł na kanapie a ja poszłam po picie i jedzenie. Wzięłam nasze ulubione kubki ze SPANBOB'A . I poszłam do Fabiana , nalałam Fabianowi i sobie :
- Nie sądziłem że je jeszcze masz - powiedział i uśmiechnął się do mnie a ja odwzajemniłam uśmiech. Zaczęliśmy wybierać film trochę to trwało ale zdecydowaliśmy się na '' Hotel zła '' oglądałam go już kilka razy i to z Fabianem. Gdy Fabian włączał film ja zaczęłam gadać :
- Fabian chciałam ci powiedzieć znaczy wytłumaczyć , żeby Paulina nie była na mnie zła i mnie znienawidziła . Jak przyszła Paulina to nie wyszłam z jej powodu bo miałam i tak już wychodzić .
- Spoko spoko, może dla ciebie to i tak lepiej że wyszłaś bo Paulina nie była za miła - zaśmiał się.
- Haha każdy ma czasem złe dni.
- Wiem wiem dlatego jej to wybaczam. Ona jest taka kochana. Dobra włączaj film - podszedł do DVD i włączył film. Położyłam głowę na jego ramieniu a on mnie objął . Oglądaliśmy jakieś 30 minut bo film nam się znudził woleliśmy pogadać . W sumie to był Fabiana pomysł więc on zaczął :
- Emi mam pytanie
- Słucham
- Jesteś szczęśliwa z Justinem ?
- Nie jestem z nim za długo ale jak na razie wydaje mi się że tak. a ty z Pauliną ?
- Tak , ale jednak z tobą byłem bardziej szczęśliwy
- Nie jesteś z nią długo , na pewno będziesz z nią bardziej niż ze mną. Za niedługo o mnie zapomnisz i będziemy tylko przyjaciółmi.
- A tobie tego wszystkiego nie brakuje ? Tego co było kiedyś ?
- Jasne że brakuje, ale przecież nie możemy być ze sobą na odległość jeszcze teraz gdy ja mam chłopaka a ty dziewczynę
- Wiem wiem :)- uśmiechnął się a ja odwzajemniłam uśmiech .Potem weszłam na TT a tam Selena dodała zdjęcie z Justinem jak daje jej całusa w policzek a w opisie napisała ' Zajebista impreza z nim <3 i resztą ' A a a jak od mnie zdradził ? Poszłam do piwnicy babcia miała tam zapasy haha ( wódkę inaczej ) Wyniosłam dwie do góry pokazałam Fabianowi a ten wpadł w śmiech :
- No co nie chcesz ? - zapytałam z lekkim uśmieszkiem
- Żartujesz ? - zapytał a ja zaczęłam się brechtać . Otworzyłam i wzięłam pociągłam z gwinta . W kilka minut nic już nie było. Trochę kręciło mi się w głowie , a potem nagle urwał mi się film i nic więcej nie pamiętam Fabian pewnie nie lepszy haha. Rano obudziłam się u siebie w pokoju była 14 ? ;oo o Kurwa trochę późno. Zeszłam do salonu a Fabian smażył coś na patelni .Podeszłam do niego dałam mu cmoka w policzek i usiadłam do stołu :
- Co robisz ? - zapytałam z ciekawością
- A jak myślisz ?
- Haha no nie wiem zgaduje że są to naleśniki ?
- Zgadłaś ale te większe
- Mmm pychota a długo jeszcze ?
- Nie za 5 minut będą. - czekałam z niecierpliwością no i się doczekałam . Jedliśmy z Fabianem jednego naleśnika bo to był ten duży a zazwyczaj nie dojadamy haha.Karmiliśmy się nawzajem < wiecie o co chodzi > Nie ma to jak za dawnych czasów.Potem włączyliśmy TV i tak opierdalaliśmy się 2 godziny. Do Justina to nawet najmniejszej ochoty dzwonić. To zdjęcie było takie sweet a ten całus musiał być mega słodki ale lepszy by był w usta, a może już sprawdziła ? Okej koniec opierdalania postanowiliśmy się ogarnąć ja poszłam do góry wzięłam ciuchy te :
Poszłam do łazienki , przebrałam się , umyłam i pomalowałam lekko rzęsy. Zeszłam na dół a Fabian bawił się komórką nie wiem co dokładnie na niej robił xd :
- No to co robimy ? - zapytałam
- Może Skatepark ? pożyczę ci deskę .
- Jasne - zamknęłam dom i poszliśmy do Fabiana po deski i na Skatepark. W między czasie poszliśmy po Ori ale nie było jej w domu. Na Skateparku byli starzy znajomi < miedzi innymi ci z parapetu i nie tylko > Zrobiłam kilka trików których nauczył mnie Chris. Patrzyli się na mnie dziwnie. Potem Dawid powiedział :
- Kurwa zawsze byłaś dobra ale po tym co przed chwilą zrobiłaś jesteś jeszcze bardziej. Kiedyś cię pokonam zobaczysz - zaśmialiśmy się
- Dziękuję , hah no to czekam - Po 2 godzinach jazdy chciałam już wracać do domu. Fabian odprowadził mnie do domu a potem sam wrócił do swojego. Była 18:30 . Wcześnie a ja nie mam co robić Postanowiłam posiedzieć na kompie i zadzwonić do przyjaciół, a potem może wbije do mnie Fabian i Ori. No a Selena znów dodała zdjęcie z Justinem . Jestem taka zła na niego że o kurwa. Mam nadzieje że między nimi do niczego nie doszło. Dzwoniła do mnie Niki jak byłam na polu nie miałam telefonu więc nie miałam jak odebrać < haha ale ja jestem bystra > Postanowiłam do niej oddzwonić:
- Halo - powiedziała
- Siemka, przepraszam że się nie odzywałam i nie odbierałam telefonu - powiedziałam przybita
- Spoko, ale dobrze że chociaż zadzwoniłaś , nawet nie wiesz jak się za tobą stęskniliśmy.
- Ja za wami też , jeszcze muszę zadzwonić do Chrisa - gadałyśmy jeszcze chwile a potem Niki musiała już kończyć . Teraz Chris :
- No już myślałem że się nigdy nie odezwiesz - powiedział my friends
- Przepraszam bardzo że się nie odzywałam
- Nic się nie stało . A co u ciebie słychać ? Jak dziadek ?
- Dziadek miał dziś operacje ale jeszcze nie wiem nic tata nie daje znaku. A u mnie po za tym że chłopak mam mnie w dupie to zajebiście a u ciebie ?
- Że co ? - zapytał zdziwiony - Dziś mówił mi że nie dawno z tobą rozmawiał . Trzymam kciuki za dziadka . U mnie wszystko ok. Zakończyłem dziś kontakty z Meg
- Jak to ? Co się stało ?
- Oszukiwała mnie . Przyłapałem ją jak całuje się z jakimś kolesiem w Clubie.A co z tym Justinem ?
- No to chyba cie okłamał ; / Przepraszam właśnie przyszli moi przyjaciele . Muszę kończyć . Odezwę się . PA <3 - przerwałam rozmowę i przywitałam się z przyjaciółmi . Potem ogl filmy , śmialiśmy się i gadaliśmy i tak w kółko . Siedzieli do 22. A ja potem weszłam na TT, ale nie było nic ciekawego a potem mi się usnęło .
Kilka dni później ( dzień wylotu z Polski ) **
No to dziś wylatujemy z Polski i wracamy do Atlanty cieszę się bo w końcu znów zobaczę te mordki < hue > ale znów zostawię te ;c Co do operacji przebiegła świetnie dziadek żyję i na razie mu nic nie będzie jeszcze czeka go ino rehabilitacja .A Justin nie dzwoni nawet nie piszemy, jak gadałam z Chrisem to mówił mi że do niego też nie pisze nie dzwoni ani nic a zawsze chociaż napisał SMS'A . A Selena nadal dodaje zdjęcia z moim chłopakiem . Byłam już spakowana jest 14. Postanowiłam się ubrać i lecieć pożegnać się z przyjaciółmi. Wyjęłam z szafy to ubranie :
Wzięłam batona z szafki i wyszłam .Pierwsze postanowiłam iść Ori. Dotarłam , otworzyła przyjaciółka wpuściła mnie do domu i usiadłam na kanapę :
- Przyszłam się pożegnać. - zaczęłam
- Zaś wyjeżdżasz , tak mało czasu ze sobą teraz spędziłyśmy i przepraszam cię za to .
- Nic się nie stało przecież. - siedziałam u niej około 1 godziny. - no to czas się żegnać - przytuliłam ją a z oczu lekko pociekły nam łzy
- Ciekawe za ile się znów spotkamy - powiedziała a ja tylko powiedziałam ' pa ' i wyszłam . W domu u Fabiana nie zastałam nikogo , jak będę wyjeżdżać to jeszcze wpadnę może go napotkam . Postanowiłam wrócić do domu drogą koło Skateparku tamtędy też dojdę. Włożyłam słuchawki w uszy i ruszyłam przed siebie. Przy Skateparku ktoś pociągnął mnie za nadgarstek , odwróciłam się a to był Fabian wyjęłam słuchawki :
- Wołałem cię - zaczął
- Przepraszam miałam słuchawki w uszach.Wgl to chciałam się z tobą pożegnać ale nie było cię w domu no więc musimy się tu pożegnać
- Szkoda że zaś musisz wyjeżdżać. Ale w wakacje mam nadzieje że się spotkamy - uśmiechnął się słodko
- Pewnie że się spotkamy. - przytuliliśmy się - no to ja już powinnam lecieć
- Nie zostaniesz jeszcze chwile ?
- W sumie mogę chwilę zostać. - poszliśmy do chłopaków . Nie jeździłam bo już byłam ubrana jak miałam jechać. Posiedziałam z nimi do 16:30 czy coś takiego Tak w sumie to gadałam najwięcej z Fabianem i Dawidem . No i zaś się żegnać . Z Dawidem się pożegnałam i poszedł jeździć :
- Odprowadzić cię ? - zapytał Fabian
- Nie nie trzeba
- Ale cię odprowadzę haha
- Jeśli chcesz - powiedział ino kumplom że leci , potem miał iść się spotkać z Pauliną czy coś takiego. Doszliśmy . - No to doszliśmy - stanęłam przed drzwiami
- Chyba musimy się już pożegnać - powiedział ze smutną miną
- Chyba tak. Dziękuję że tak często ze mną przesiadywałeś i za świetną zabawę
- Ej w końcu od czego są przyjaciele - uśmiechnął się i przytulił . Pocałowałam go w policzek i weszłam do środka . Na kanapie siedziała Babcia, dziadek a tata na fotelu :
- Hej wam - uśmiechnęłam się
- Cześć kochanie - odpowiedział dziadek . Usiadłam na kanapie. Do mojego wyjazdu siedziałam z nimi grając w karty i nie tylko . No to chyba pora wyjeżdżać . Tata spakował moją walizkę i jego również. Mocno wyściskałam babcie i dziadka. I przy wyjściu rzuciłam słowo ' Kocham was do zobaczenia ' W aucie się popłakałam z dwóch powodów 1. muszę stąd zaś wyjechać 2. Justin.< sami wiecie > .
W Atlancie **
No to już w domu było późno więc nie zamierzałam nigdzie wychodzić na TT napisałam ino '' No to w domu :) : - * '' i poszłam spać. Rano obudziłam się o 6 bo dziś szkoła . Masakra . Poszłam do szafy wybrałam to :
< bez okularów > . Poszłam do łazienki umyłam się , pomalowałam lekko oczy , związałam włosy w kucyka i wyszłam. Przed domem czekał tata. Pojechałam do szkoły . Do długiej przerwy nie miałam z przyjaciółmi lekcji. Wreszcie nadeszła długa przerwa.Poszłam na stołówkę siedzieli już tam Nicola , Chris i Alan . Podeszłam do nich . Zaczęliśmy się przytulać i wgl . usiedliśmy :
-Nawet nie wiecie jak się cieszę że znów was widzę. - powiedziałam
- My też. To co robimy dziś po szkole ? - zaśmiał się Chris
- Może wbijecie do mnie Tata i tak pewnie pójdzie do swojej '' koleżanki '' haha - odpowiedziałam
- Jasne wbijemy - powiedzieli chórem . Gadaliśmy tak przez całą przerwę. Pod koniec przerwy poszłam do szafki i napotkałam sylikonowe cycki :
- Ojej kogo ja widzę - zaczęła bezsensu rozmowę
- No a ja jakiś plastik. A plastiki lądują w koszu - uśmiechnęłam się fałszywie
- Aleś ty wygadana pff - i mnie ominęła , co za szczęście. Teraz biologia. Zaś się spóźniłam będę miała najwięcej spóźnień z klasy . A pani zaś kurwa musiała sobie zaczynać nie da za wygraną ale udupić mnie nie może bo oceny mam dobre :
- O jak miło panią spóźnialską widzieć .
- Miło szkoda że mi panią nie ; )
- Młoda damo przeginasz załatwię ci że nie będziesz chodziła do mnie na lekcje
- Na prawdę ? - podskoczyłam - nawet nie wie pani jaką mi pani radość sprawiła wreszcie nie będę musiała pani oglądać Jupi . Pozdro .- usiadłam do ławki boże ona jest niemożliwa . Usiadłam z Alanem zawsze siedział z Justinem ale nie mam go to usiadłam z nim. Gadałam z nim całą lekcje pisałam notatkę a za równo gadałam.Po lekcjach poszliśmy do mnie taty nie było był w pracy. Oglądaliśmy filmy do późna .Nic nie zjadłam od kilku dni tylko pije a nie jem . Nie wiem czemu nie mam ochoty. W połowie filmu przed oczami zobaczyłam ciemność. Gdy się obudziłam nie wiedziałam gdzie jestem zobaczyłam że obok mnie siedzi Nicola która trzyma mnie za rękę Chrisa , mojego tatę i Alan :
- Gdzie ja jestem ? - zapytałam wszyscy od razu się ucieszyli
- W szpitalu - powiedział Chris
- Że co ? Co ja tu robię ? I od kąt tu jestem ?
- Kochanie leżysz w śpiączce już 2 tygodnie - odpowiedział na moje pytania tata
- O boże - westchnęłam - Kiedy wychodzę ?
- Doktor powiedział że dziś po badaniach - powiedział tata. Zaraz po wyjściu ze śpiączki , miałam badania które trwały 30 minut a godzina była 15. Do 15:30 siedziałam w szpitalu. Pożegnałam się ze wszystkimi i poleciałam do samochodu. W progu domu tata zapytał :
- Emi dziś Nina < tak nazywała się jego '' koleżanka '' > przychodzi do nas na kolację ze swoim synem potowarzyszysz nam ?
- Pewnie - i poleciałam do pokoju rzuciłam się na łóżko twarzą w poduszkę i zaczęłam ryczeć. Moje życie straciło kolorowe barwy stało się teraz czarno białe. Nie mogłam uwierzyć w to że Justin nawet się do mnie nie próbował dodzwonić , muszę teraz chodzić co dwa tygodnie do kontroli. Tata zapukał i powiedział :
- Mogę ? - stanął w progu a ja szybko otarłam łzy
- Tak jasne wchodź
- Stało się coś ?
- Dlaczego miało się coś stać ?
- Masz całe oczy zapłakane.
- Mocno walnęłam się i mi się łezki polały
- Mnie nie oszukasz
- No dobrze. Justin nie odzywa się do mnie już od 3 tygodni, wszystko się wali- przytuliłam się to taty i znów zaczęłam płakać
- .Justin skoro się nie odzywa nie jest ciebie wart
- Tato dlaczego byłam w śpiączce tak długo ?
- Doktor mówił że to prawdopodobnie przez organizm i dlatego musisz chodzić do kontroli sprawdzać czy stan się pogarsza czy nie.
- Mam nadzieje że to nic poważnego
- No a teraz idź się szykować na wieczór - dałam mu całusa w policzek a on wyszedł z pokoju weszłam na TT i dodałam posta '' Nareszcie w domu , teraz jeszcze ino badania przede mną '' Oczywiście nikt poza przyjaciółmi nie wiedział o czym mówię. Poszłam do szafy i wyjęłam to :
Poszłam do łazienki odświeżyłam się, pomalowałam oczy trochę mocniej niż zwykle , zrobiłam kreski i nałożyłam lekko pudru . Tata zawołał mnie że już przyszli. No nie wierze byłam zaskoczona i chyba nie tylko ja. Haha nie uwierzycie kto był synem dziewczyny mojego taty . :
- Haha Emi jestem a ty ? - powiedziałam podając rękę chłopakowi
- Mnie nazwali Alan - haha tak to Alan mój przyjaciel nie sądziłam że nasi rodzice będą razem.
- To wy się znacie ? - zapytał tata
- Tak tato Alan to mój przyjaciel od kąt tu jestem haha
- No to co siadamy - zapytał Alan . Pokiwaliśmy głową i usiedliśmy a przed tym przywitałam się z Niną . Zjedliśmy kolację która przygotował mój tata.
- Kochani spotkaliśmy się tutaj wszyscy bo chciałem wam coś powiedzieć . Ja i Nina jesteśmy zaręczeni - oznajmił tata
- To fantastycznie - powiedziałam na równo z Alanem . Pogratulowaliśmy rodzicom zostawiliśmy ich samych i poszliśmy na spacer. Gadałam z nim o różnych rzeczach powiedziałam mu jak było w Polsce i inne rzeczy :
- Jak ci się z Justinem układa ?
- Dobrze dobrze - miałam zaszklone oczy
- Gdyby było dobrze byłby przy tobie w szpitalu
- Ale pewnie nie wiedział że jestem w szpitalu
- A zadzwonił dziś ?
- Nie
- No właśnie a Chris do niego dzwonił 3 dni temu i powiedział że jak wyjdziesz że zadzwoni - pobiegłam do domu , przed domem zobaczyła Ninę i tatę jak się żegnają , ominęłam ich i pobiegłam do pokoju , rzuciłam torebką butami i rzuciłam się na łóżko obudziłam się rano zmęczona i niewyspana. Połowę nocy nie przespałam przez płacz dobrze że dziś sobota i nie muszę iść do szkoły . Była 12. Zadzwonił do mnie Chris :
- Siema śpiochu , idziemy dziś na Skatepark a potem na pizze lub gdzieś ?
- Jasne o której ?
- O 14 wbijemy po ciebie eloszka - rozłączyliśmy się . Tata zastałam jeszcze w kuchni :
- Przyszykowałem ci śniadanie
- Nie jestem głodna , ale dziękuję . - tata pocałował mnie w czoło i wyszedł do pracy miał wrócić wieczorem . Do 13;40 oglądałam film , potem poszłam się szykować , nie no zaś się muszę szykować , szukać stroju a nie chce mi się kurwa. Wybrałam jakieś normalne ciuchy nie szykowałam się godzinę dziś nie miałam najmniejszej ochoty wzięłam ( czarne rurki, bluzkę niebieską z ciasteczkowym potworem luźną i niebieskie trampki ) wzięłam ciuchy i poszłam do łazienki wzięłam szybko prysznic , pomalowałam się i spięłam włosy w kucyka po 14 zadzwonił dzwonek do drzwi . Wzięłam deskę i wyszliśmy zapytałam gdzie reszta odpowiedział że na miejscu . Dojechaliśmy i zobaczyłam tam ....
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
hej ;) taki pokręcony ten rozdział więc przepraszam was <3 Chciałam was przeprosić za to że zawiesiłam bloga będę starała się dodawać częściej rozdziały . Taki mały szantażyk jeśli będzie 8 /6 komentarzy dodam zaraz po tej liczbie rozdział . Dziękuję za wejśćiaa . zapraszam do czytania i dziękuje ;)<3
ps. chcecie dłuższe , krótsze rozdziały czy takie jak ten ? :) odp w komentarzach :)
Dłuższe. Dłuższe. Dłuższe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : http://youthislikediamondsinthesun.blogspot.com/
Dłuzsze oczywiscie. dawaj szybko next xD
OdpowiedzUsuńJa chyba chcem takie jak te xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marta :D
Dłuższe. Zdecydowanie :D
OdpowiedzUsuńMariola xD
Yeah . Świetny. ...
OdpowiedzUsuńCudowny. Dawaj kolejny xD
OdpowiedzUsuńChcem kolejny. Pisz. Pisz. Pisz ;D
OdpowiedzUsuń